wtorek, 4 grudnia 2012

Pędzle do makijażu twarzy

Witajcie :)

Do napisania tej notki zbierałam się już dłuższy czas, ale zawsze było coś do zrobienia, albo zwyczajnie mi się nie chciało. Wczoraj jednak wzięłam się za pranie moich pędzli, a dzisiaj porobiłam zdjęcia. Nie jest to duża kolekcja, ale jestem z niej dumna i naprawdę obecnie nie wyobrażam sobie makijażu, bez moich puchaczy.

Sephora- pędzel do pokładu
Ten pędzelek mam już od kilku lat, przez dłuższy czas faktycznie używałam go nakładania podkładu, potem kupiłam pędzelek z Elf (niestety rozleciał się) i ten z Sephory odszedł na dalszy plan. W tej chwili już nie lubię nakładać nim podkładu, ale żeby nie leżał taki osamotniony używam, go do nakładania maseczek i spisuje się idealnie :)



For Your Beauty- pędzelek do korektora
Po tym jak dostałam od koleżanek korektor z MAC musiałam kupić pędzelek do korektora. Nie chciałam wydawać na to dużo pieniędzy, więc kupiłam ten w Rossmanie. Całkiem fajnie się sprawuje, ale jakoś o nim zapominam i rzadko używam. Muszę zacząć korzystać z niego regularnie.



EcoTools- pędzel do pudru
O tych pędzlach mówiło się tyle dobrego, że nie byłabym sobą gdybym ich nie przetestowała. Mój wybór padł właśnie na pędzelek do pudru, ponieważ poprzedni był w opłakanym stanie. Naprawdę bardzo go lubię, jest mięciutki, dobrze nakłada puder, nie robi plam. Nie gubi włosia, nie podrażnia skóry, łatwo się myje. Czego chcieć więcej? Polecam z całego serca :)


Hakuro H24- pędzel do różu i bronzera
Składając zamówienie na pędzle do malowania oczu zdecydowałam się kupić też nowy pędzelek do różu. Całkiem przypadkiem wybór padł na firmę Hakuro. Gdy tylko dostałam przesyłkę i dotknęłam tego pędzelka, zakochałam się. To mój ulubieniec i dzięki niemu wiem, że jeśli zdecyduję się na zakup kolejnych pędzli, to właśnie z Hakuro. Jest cudny :)


Estee Lauder- pędzelek do różu
Dostałam go w zestawie kosmetyków z EL, jest bardzo malutki, więc spokojnie można nim delikatnie nałożyć róż. Zanim kupiłam sobie pędzelek do rozcierania, to właśnie od mi do tego służył i spisywał się całkiem dobrze. Niestety odpadła mu rączka i muszę skleić, ale używam nadal ;)
 

Następnym razem napiszę o pędzlach, które używam do makijażu oka.

Pozdrawiam,
Kasia :o)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz