Końcówka tego tygodnia nie była dla mnie dobra, można nawet powiedzieć, że była bardzo zła. Mam nadzieję, że jednak wszystko niedługo wróci do normy i będę mogła odetchnąć z ulgą.
Dzisiaj w ramach poprawiania nastroju i relaksu, zrobiłam sobie mój ulubiony peeling kawowy i relaksującą maseczkę. Teraz odpaliłam wosk YC Midnight Jasmine, piję herbatkę i czekam na serial.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu napiszę dla Was coś więcej.
K.
Też kocham peeling kawowy! ; )
OdpowiedzUsuń